Dzieci, jak to dzieci – wszędzie ich pełno, zwłaszcza w wieku przedszkolnym i szkolnym, gdy ruch sprzyja ich rozwojowi.
Doskonale wiedzą o tym wychowawcy i nauczyciele, którzy codziennie przypominają maluchom, żeby nie biegały po korytarzach.
Zdarza się jednak, że dyscyplina swoją drogą, a życie pisze własne scenariusze – nietrudno o wypadki w przedszkolu czy szkole, zwłaszcza na placu zabaw, czy boisku. Do nieszczęśliwego wypadku może też dojść na wyjeździe szkolnym, czy podczas wyjścia z wychowawcą.
Dlatego tym bardziej powinieneś ubezpieczyć swoje dziecko, by opłacić jego leczenie w razie stłuczenia, zwichnięcia, złamania, czy poważnych ran wymagających szycia.